Aktualności

03.10.2016

WSiP wystawcą tegorocznego Salonu Technologii i Wyposażenia dla Edukacji

Rozmowa o nowych technologiach w edukacji, roli wydawnictw w procesie wprowadzania nowatorskich rozwiązań oraz o udziale WSiP w jesiennym Salonie dla Edukacji z prezesem Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych Jackiem Garlickim

Jerzy Garlicki, prezes WSiP
Jerzy Garlicki, prezes WSiP

Wielkimi krokami zbliża się największe wydarzenie branży edukacyjnej w tej części Polski. Pierwsze Europejskie Forum Nowych Technologii i Innowacji w Edukacji i towarzyszący mu Salon Technologii i Wyposażenia dla Edukacji to kompleksowe wydarzenia poruszające tematy ważne dla polskiej oświaty oraz prezentujące nowoczesne rozwiązania i produkty dedykowane przedszkolom, szkołom, uczelnim wyższym czy ośrodkom naukowym. Wśród tegorocznych wystawców Salonu dla Edukacji w Targach Kielce pojawią się marki, które kształtują rynek edukacyjny, miedzy innymi Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne. 

 

Targi Kielce: Ponad 70 lat jesteście obecni na rynku. Jako wydawnictwo edukacyjne przeszliście przez kilka reform polskiego systemu oświaty. Co jest teraz największym wyzwaniem dla WSiP?

Jerzy Garlicki: Teraz, dzisiaj, jesienią 2016 roku? Czas. Nigdy wcześniej nie był nam aż tak bardzo potrzebny w związku ze zmianami w edukacji. A tak poważnie – największym wyzwaniem są zmiany w oczekiwaniach i potrzebach naszych klientów: uczniów i nauczycieli. Wszystko wokół nas bardzo szybko się zmienia, w ślad za tym zmieniają się sposoby nauczania i uczenia się. Pojawiła się e-edukacja, smartfony i edukacyjne aplikacje. Pomagamy więc nauczycielom „oswajać” te nowości a jednocześnie staramy się jak najszybciej wychodzić naprzeciw potrzebom uczniów. 70 lat zobowiązuje, ale i upoważnia do wyznaczania nowych kierunków.

T.K.: Czy nowe technologie, wszechobecne WI-FI, uczniowie całkowicie przesiąknięci Internetem, urządzeniami mobilnymi mają wpływ na projektowane przez Państwa produkty dla szkół (książki, oprogramowanie, systemy, etc.)?

J.G.: Oczywiście – choć szkoła jest niechętna zbyt szybkim zmianom. Wciąż najważniejsze są tradycyjne pomoce: książki, zbiory zadań, atlasy. Ale edukacja elektroniczna wchodzi coraz szybciej do naszych domów i szkół.  I to niebawem jeszcze przyśpieszy skoro np. oferuje automatyczne sprawdzanie prac, analizę postępów w nauce, czy dostęp do wszystkich narzędzi przez całą dobę.

T.K.: Poprzez platformy edukacyjne, programy, jak również szereg szkoleń mają Państwo kontakt z nauczycielami i dyrektorami szkół. Jak oceniają Państwo otwartość kadry nauczycielskiej na nowe technologie?

J.G.: Nie można na to pytania odpowiedzieć w prosty sposób. Wiele zależy od segmentu edukacyjnego, wieku i stażu nauczyciela, możliwości technologicznych szkoły. Znam szkoły, w których cała edukacja mieści się w tablecie, gdzie udział tradycyjnych pomoc jest znikomy. I znam te z przeciwnego bieguna, gdzie nauczyciel obawia się otworzyć komputer, by nie ośmieszyć się przed klasą. To jest sprawa do dużej systemowej naprawy i wierzę, że w ciągu kilku najbliższych lat opór wielu nauczycieli i szkół zostanie przełamany.

T.K.: Jak wydawnictwo może wspierać nauczyciela, który szuka sposobu na ujarzmienie technologicznego zaawansowania swoich uczniów i chce pójść w swojej pracy z duchem czasu?

J.G.: Nie jak może, tylko jak wspiera. My to robimy już od kilku lat. Po pierwsze poprzez własne szkolenia, manuale, filmy instruktażowe. To klasyka. Ale wiadomo, że aby kogoś nauczyć, ten ktoś musi bardzo chcieć. Więc równocześnie staramy się rozwijać naszą e-ofertę i pokazywać jak wiele dobrego do swojej pracy może z nami wprowadzić nauczyciel. Inaczej mówiąc, jak wiele traci, gdy nie korzysta. Czasem tego typu motywacja jest najważniejsza, by nauczyciel sam i chętnie podjął się zadania zgłębiania nowych technologii.

T.K.: Co zaprezentują Państwo podczas tegorocznej edycji Salonu Technologii i Wyposażenia dla Edukacji?

J.G.: Nas samych: 70 lat firmy, doświadczeń, książek dla edukacji ogólnokształcącej i zawodowej, elektronikę, nowe kursy matematyki i języka angielskiego dla maturzystów, repetytoria i nasz ośrodek kształcenia nauczycieli ORKE.

T.K.: Dlaczego Państwa zdaniem warto od 5 do 7 października odwiedzić Targi Kielce i Państwa stoisko?

J.G.: Po pierwsze dlatego, że to nowa formuła targów, że wiele bardzo ciekawych i ważnych firm zapowiedziało swój udział, i że tak naprawdę wszyscy trochę boimy się tych nowości, a tu wspólnie możemy się im bliżej przyjrzeć. Właśnie oswoić… Zapraszam więc do Targów Kielce i do WSiP-u.

T.K.: Dziękuję za rozmowę!

Pierwsze Edukacyjne Forum Nowych Technologii i Innowacji w Edukacji oraz Salon Technologii i Wyposażenia dla Edukacji już od 5 do 7 października w Targach Kielce.

Zapraszamy! 

 

(MB)