Elektromobilność – droga ku przyszłości

Samochód Tesla w hali E Targów Kielce

5 lutego Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o elektromobilności. Co oznacza dla  przeciętnego użytkownika dróg czy transportu publicznego? Ma ona przede wszystkim zachęcić do kupowania nowych samochodów elektrycznych. Założenie Premiera Mateusza Morawieckiego jest ambitne – na polskie drogi w ciągu niespełna 10 lat ma trafić blisko milion aut napędzanych prądem.

Roman Tabaka, Prezes Zarządu T&T Proenergy, którego stoisko na targach ENEX tłumnie odwiedzali goście, podkreśla, że ustawa jest ważna nie tylko ze względu na jej założenia, ale także na sam fakt dostrzegania potrzeby zmian. – Ustawa daje szersze możliwości nielicznym jeszcze posiadaczom aut elektrycznych. Będą mogli korzystać z parkingów, specjalnych stref, otwarta także zostanie ścieżka do rozwoju infrastruktury – dodaje.

Niezmiernie ważne jest podwyższanie świadomości, że elektromobilność jest kierunkiem, w którym powinniśmy iść. Fakt jej dostrzegania  i promowania przez rządzących otwiera nowe możliwości – będzie więcej stacji dokujących, łatwiej więc będzie zaplanować podróż.

Gros kierowców nie zdecydowało się na zakup auta elektrycznego właśnie ze względu na niezbyt dobrze rozbudowaną infrastrukturę – Ustawa o elektromobilności nakłada na nas obowiązek instalowania coraz większej ilości stacji szybkiego dokowania – podkreśla Artur Gaj z firmy ABB. Według rządowych założeń w Polsce powstać ma blisko 6,5 tysiąca stacji.

Warto dodać, że elektryczne samochody są już na tyle szybkie, że argument o ich rzekomej powolności przestaje mieć znaczenie.

- Tesla S 85D, którą prezentujemy na Targach Kielce osiąga 100 km/h w 2,8 sekundy, a szacowana moc silnika to około 500 koni KM.

(MBr)