09.12.2017
W sobotę 9 grudnia w Targach Kielce odbyły się jedyne w swoim rodzaju świąteczne warsztaty szycia na maszynie, rzeźbienia w drewnie oraz wykonywania tradycyjnych słowiańskich lalek-motanek, a wszystko to w ramach VI Ogólnopolskich Targów Rzemiosła Artystycznego Rękodzieło.
Nowością podczas tegorocznych Targów Rzemiosła Artystycznego Rękodzieło w Targach Kielce była pierwsza edycja warsztatów szycia na maszynie dla dzieci i młodzieży. Przy 10 stanowiskach na profesjonalnych maszynach do szycia można było nauczyć się tworzyć niepowtarzalne i oryginalne świąteczne ozdoby, jak: piękną poduszkę gwiazdę, która później może służyć jako element dekoracji domu lub być wykonanym prezentem dla bliskiej osoby. Uczestnicy warsztatów, których było więcej niż maszyn, z wielkim zapałem wykrawali kolorowe świąteczne tkaniny, a następnie zszywali je według projektu i wypełniali specjalną watą. Efekty prac zaskoczyły nawet prowadzącą warsztaty Agnieszkę Cieklińską, krawcową z pracowni Tatinka. Powstały przepiękne poduszki gwiazdki i inne ozdoby, które cieszyły małych szwaczy i prowadzącą warsztaty.
Z kolei pod czujnym okiem Krzysztofa Jana Wesołowskiego uczestnicy targów Rękodzieło stawiali swoje pierwsze kroki w rzeźbiarstwie. Jednym z nich był kilkuletni Leon z Chmielnika, który mówił, że rzeźbiarstwo bardzo go fascynuje, dlatego podczas warsztatów chciał dowiedzieć się jak najwięcej o technikach i zasadach pracy z drewnem. Pan Krzysztof Wesołowski cierpliwie tłumaczył, jak należy obchodzić się z materiałem takim jak lipa, topola, klon, dąb czy heban, a także z wielka uwagą prowadził i nadzorował rękę z dłutem młodego adepta. Jak wyjaśniał podczas zajęć, po wyrzeźbieniu kształtu daną rzeźbę trzeba jeszcze pomalować bejcą, a następnie nadać jej cień i pokryć woskiem lub lakierem. Wówczas dzieło zyskuje niepowtarzalny wyraz, który dodatkowo możemy podkreślić odpowiednim oświetleniem.
W magiczną atmosferę, nie tylko świąt, wprowadzała z kolei uczestników warsztatów Joanna Wrońska z zamiłowania rękodzielniczka zajmująca się wykonywaniem motanek. Tradycyjnych słowiańskich lalek, które swą nazwę wzięły od techniki wykonania – motania nitkami i włóczkami i okręceniu materiałem korpusu. Szczególnie popularne były one na Ukrainie, Białorusi i na wschodnich krańcach Polski. Miały szereg zadań do spełnienia. Kobiety i dziewczyny darowały wyjeżdżającej osobie, np. lalkę-podróżniczkę, której zadaniem było strzeżenie jej bezpieczeństwa. Wypełniały lalkę woreczkiem z ziemią - która przypominała o domu - albo z ziarnem, by podróżny nie był głodny. Dawały też lubczyk, żeby mąż nie oglądał się za innymi. Ziarnuszki o kobiecych kształtach miały zapewniać dostatek, a do środka wsypywało się kaszę, groch czy ryż. Bardzo popularne były nierozłączki, czyli dwie złączone lalki, które dawano w prezencie ślubnym.
Kilka lat temu Joanna Wrońska przy okazji szkoleń rękodzielniczych usłyszała historię tych lalek i ją zafascynowały. Gdy po raz pierwszy z kilku szmatek wyczarowała podróżniczkę, poczuła, jakby zawsze to robiła. Od tamtej pory bliskich i dalszych znajomych obdarowuje lalkami dobrych życzeń, a radością tworzenia dzieli się z dziećmi i dorosłymi właśnie podczas warsztatów. Jak podkreślała Joanna Wrońska w trakcie warsztatów na Targach Rękodzieło, takie zajęcia i warsztaty manualne dla dzieci są bardzo potrzebne, ponieważ wpływają na wyobraźnię, rozwijają i przede wszystkim są bodźcem, by wyjść z domu. A tworzenie lalek jest bardzo wdzięcznym zajęciem, do którego wystarczą tylko nici i materiał podarty na kawałki. Należy tylko pamiętać o zasadzie, by głowę lalki zrobić z białego materiału.
Zapraszamy do obejrzenia materiału z warsztatów na targach RĘKODZIEŁO!
(MA)
Galeria zdjęć
Polecane aktualności
Targi Kielce należą do: | The Global Association of the Exhibition Industry |
International Exhibition Statistics Union |
Targi Kielce posiadają certyfikat Systemu Zarządzania Jakością: |
|